most w tatach, gotowy na każde warunki turysta

Wcześniejszy tekst kolegi po części o przygotowaniu fizycznym w góry skłonił mnie do opracowania czegoś od siebie. Bardzo ważnym elementem wyprawy jest to, co niesiemy na swoich plecach. Dlatego optymalne przygotowanie plecaka to dla mnie nie tylko frajda ale i poważne wyzwanie. Bez wielu elementów możemy się obyć, ale są takie, o których nie wolno zapomnieć. Dlatego postanowiłem zebrać swoje doświadczenia.

Wyprawa w góry to także walka z samym sobą. Mamy szansę zmierzyć się z własnymi słabościami, jednak nie trzeba dokładać sobie kolejnych zmartwień. Dlatego dobrej jakości skarpety i wygodne buty za kostkę to podstawa. Sucha, nieobtarta noga to gwarancja komfortu i bezpieczeństwa. Na górskim szlaku bardzo łatwo jest skręcić sobie nogę.
Różnica poziomów między startem a szczytem może wynieść nawet tysiąc metrów. Dlatego tak ważne jest założenie odpowiedniej odzieży. Jeżeli chodzi o technologię, to poszła ona bardzo do przodu. W plecak łatwo możemy zapakować wysokiej jakości kurtkę dla własnego komfortu i spokoju. Bielizna oddychająca również na wielki plus. W słoneczne dni należy pamiętać o czapce, kremie z filtrem UV i okularach przeciwsłonecznych. Dodatkowo:

  • woda 1,5 litra
  • tabliczka czekolady, batony energetyczne, suchy prowiant
  • latarka, zapałki scyzoryk
  • skarpetki na zmianę
  • ważne elementy apteczki
  • płaszcz przeciwdeszczowy

Pomijany, ale moim zdaniem ważny element wyposażenia to gwizdek, którym możemy wezwać pomoc.

Zima to już zupełnie inna bajka. Nasz plecak będzie cięższy. Ubrania swoją drogą, ale nie może zabraknąć raków dla własnego bezpieczeństwa. Pomocny okaże się również termos z gorącym napojem, który da nam trochę ciepła i energii na dalszą podróż.

Pamiętajmy również, że plecak plecakowi nie jest równy. Wybierając swój nie kierujmy się w pierwszej kolejności estetyką. Mniej więcej sprawdźmy wcześniej, ile litrów będziemy potrzebować. Czy materiał jest mocny a sam posiada pokrowiec przeciwdeszczowy. Czy da się do niego przytroczyć inne elementy. Podróżując od schroniska do schroniska jest to najlepszy pomysł na zabranie karimaty i śpiwora. Ciężar to również ważny aspekt, czym lżejszy tym potem mniej wysiłku będzie nas kosztowało jego noszenie.

Tak przygotowany jestem spokojniejszy o moją wędrówkę. Nie muszę się przejmować szczegółami, na wszystko jestem gotowy. W ten sposób mogę cieszyć się widokami i napawać atmosferą gór, a nie zaczepiać innych wędrowców, czy czasem nie mają plasterka, bo nie mogę już iść.
Mam nadzieję, że tekst się Wam przyda. Do zobaczenia na szlaku,

Marek

6 Thoughts on “Co znajdziesz w moim plecaku w góry? Listy cz. 4”

Skomentuj tomek Anuluj pisanie odpowiedzi