Wędrując po górach możemy zostać niemile zaskoczeni deszczem lub niebezpieczną burzą. W żadnym wypadku nie wolno jej lekceważyć. Nierozsądne zachowanie może nas kosztować zdrowie, a w skrajnych przypadkach życie. Błyskawica to od 1000 do 2000 kW. Okazuje się jednak, że 70 – 80% osób trafionych piorunem przeżyło. Za huk towarzyszący błyskawicy odpowiada natomiast różnica objętości powietrza, która przy wyładowaniu gwałtownie wzrasta, tworząc falę uderzeniową i wielki hałas.
Co zapowiada burzę w górach?
Zbliżającą się burzę poznamy po metalowych elementach naszego ekwipunku, będą one głośniej dzwonić. Dodatkowo, co jest bardziej spektakularne wszystkim w pobliżu stają włosy. Inne symptomy zapowiadające brzydką pogodę w Tatrach to:
- tęcza w godzinach porannych
- chmury warstwowe z zachodu
- duże i silnie świecące gwiazdy
- nietypowy wzrost temperatury nocą
- wschód słońca – czerwone niebo
- bladożółty zachód słońca
- podnoszenie się mgły i zmiana w obłoki
- biaława barwa nieba
- niespodziewana zmiana kierunku wiatru
- zjawisko halo wkoło słońca
- nisko latające ptaki
- gwałtowny spadek ciśnienia
Jak się zachować, gdy napotkamy burzę w górach?
Gdy już napotkamy burzę, a w pobliżu nie ma schroniska, należy zachować zdrowy rozsądek. Nie chowamy się pod drzewami i unikamy otwartych akwenów wodnych, ponieważ tak bardziej narażamy się na porażenie piorunem. Gdy jesteśmy w wysokich partiach gór, staramy się zejść niżej. Jeżeli zmiana pogody nastąpi na otwartej przestrzeni, to odsuwamy od siebie urządzenia elektryczne i metalowe. Nie siadamy, nie kładziemy się, najlepiej jest ukucnąć. W ten sposób minimalizujemy ryzyko.
Najbardziej narażeni jesteśmy na porażenie piorunem na Giewoncie ze względu na metalowy krzyż. Dodatkowo za takie miejsce została uznana Świnica, gdzie jeszcze przed wojną zginęło sześć osób.
Nie zawsze da się przewidzieć pogodę, szczególnie w górach. Mimo to, przed wyruszeniem na szlak należy sprawdzać prognozę pogody i mądrze planować trasę.
w takich sytuacjach przyroda pokazuje całą swoją moc
wole jak juz ogladac na zdjeciach
Najlepiej podziwiać takie igrzyska przez okno. Najlepiej z czymś ciepłym i pod kocem
tak, nie wychodzić!
Byłem kiedyś w Tatrach, jak właśnie tak solidnie waliło. Bałem się strasznie i wolałem przeczekać bo było w jedną sekundę tak ślisko, że mógłbym sobie zrobić krzywdę schodząc na łeb na szyję. za późno to zrozumiałem
przetrwałem, nikomu nie życzę
Ja tam nigdy nie ryzykuje. jeżeli ma wystąpić potencjalnie burza to wolę zostać w domu.