Podróżując po górach możemy również zdecydować się na odwiedzenie jeszcze bardziej ekstremalnych miejsc. Mamy tu na myśli jaskinie. Trzy z nich są otwarte dla zwiedzających i znajdują się na tyle niedaleko od siebie, że można planując wycieczkę odwiedzić wszystkie lokalizacje.
Naszą podróż zaczniemy w Kirach, by Doliną Kościeliską, gdy po ponad godzinie marszu, trafimy do rozwidlenia. Następnie ruszamy jeszcze ok. godziny dalej, ku Jaskini Raptawickiej. Należy zaznaczyć że ciekawiej jest zacząć właśnie od tej, najdalej położonej. Dodatkowo, same wejście też zapewni dopływ adrenaliny. Po łańcuchach będziemy piąć się w górę jakieś piętnaście metrów. Z jednej strony, wydaje się to trudne, jednak widok z góry wszystko rekompensuje. Jest niesamowity. Sama jaskinia składa się z jednej komory, ale żeby zejść na jej dno należy skorzystać z 3,5 metrowej drabiny. Wychodzimy tak samo jak trafiliśmy do Raptawickiej.
Teraz czas na drogę powrotną, tą samą trasą. Jednak samo podejście pod kolejne jaskinie jest bardziej wymagające, ok 20 min kamiennymi schodami. Pierwsza jest łatwo dostępna – Jaksinia Obłazkowa, z szerokim wejściem. Jednak by dostać się dalej, do kolejnych komór już trzeba się trochę natrudzić. Teoretycznie można iść aż do Mroźnej, ale my wybieramy powrót tą samą trasą i wejście do innej jaskini „od frontu”. Nie chcemy ubiegać faktów, ale powinniście mieć ze sobą również latarkę i rzeczy, które można pobrudzić / zniszczyć bo momentami będzie bardzo wąsko.
Sama Jaskinia Mylna to frajda, której nie chcemy opisywać, żeby nie popsuć Państwu przygody. Należy się trzymać czerwonych oznaczeń szlaków, kółka i trójkąty to oznaczenia komór bocznych. Cała wyprawa może trwać do 40 minut.
Tyle atrakcji w ciągu jednego dnia może wymęczyć, ale z wyprawy wrócicie uśmiechnięci. Jaskinie to ciekawe urozmaicenie. To oczywiście nie wszystkie, Jakie są dostępne w Tatrach, ale na początek, by rozbudzić dalszą ciekawość wystarczy. Więcej oczywiście dowiesz się zamawiając https://przewodnik-po-gorach.pl/product/ceperski-przewodnik-po-tatrach-polskich-i-slowackich/
uwielbiam jaskinie!
wolę jaskinie. Zabawa jest największa jak trzeba się przeczołgać, podciągną i ubrudzić 🙂